Rynek Infrastruktury
Poseł przypomina, że obecnie kierowcy poruszają się w kilku różnych systemach, inaczej opłaty są pobierane na autostradach zarządzanych przez GDDKiA, inaczej na autostradach koncesyjnych. I to powinno zdaniem Polaczka ulec zmianie.
– Wymaga to ze strony rządu działań, które powinny być rozpoczęte kilka lat temu – czyli wtedy, kiedy wprowadzano elektroniczny system poboru opłat viaTOLL – uważa były minister transportu. Dodaje, że wdrożenia elektronicznego systemu musi być również wprowadzone na odcinkach autostrady A1 i A2, zarządzanych przez koncesjonariuszy. – Ze względu na płynność ruchu na tych odcinkach system nie może być wprowadzana na odrębnych zasadach – mówi portalowi „RynekInfrastruktury.pl” poseł.
Dzisiaj kierowca jadący z Warszawy do Świecka najpierw jedzie bezpłatnym 100-kilometrowym odcinkiem do Strykowa, następnie płaci 10 gr do Konina, później 27 gr do Nowego Tomyśla, a na koniec 29 gr do granicy państwa. W sytuacji, w której nie zintegrowano by tego również na odcinkach koncesyjnych, ten sam kierowca jeśli będzie wyposażony w odpowiednie urządzenie dotrze jedynie do Konina, a wtedy dalej będzie musiał poruszać się przez system manualny. Jest to sytuacja kuriozalna.
Polaczek ma nadzieję, że nowy system nie będzie przymusowym rozwiązaniem dla wszystkich kierowców i powstaną rozwiązania takie, jakie istnieją w systemach zagranicznych, gdzie kierowcy mogą korzystać z manualnej bramki i czekać w kolejce lub korzystają ze specjalnego pasa i bramki dla samochodów posiadających odpowiednie urządzenie.
Poseł pytany o to, jak można wykorzystać istniejącą infrastrukturę do manualnego poboru opłat mówi, że obecna infrastruktura może być w części zastosowana w nowym systemie. – Zobaczymy, co rząd zaproponuje w inicjatywie ustawodawczej, ale tego rodzaje kwestie powinny być analizowane już w momencie wprowadzania systemu opłat w 2011 roku, aby system elektroniczny nie był archaiczny w stosunku do systemów wprowadzanych w Europie – komentuje Jerzy Polaczek.